Produkcja nagrania lektorskiego to – wbrew pozorom – całkiem złożony proces, w którym najczęściej bierze udział kilka osób. Lektor, czytający tekst nagrania – na przykład spotu reklamowego – jest tylko jednym z ogniw w dłuższym bądź krótszym łańcuchu osób, współtworzących taką produkcję.
Tworzenie nagrania lektorskiego wymaga przejścia kilku etapów. Efektem końcowym jest chociażby wspomniany już spot reklamowy, czyli krótki filmik z określonym scenariuszem, który ma zachęcić do nabycia jakiegoś produktu lub skorzystania z jakiejś usługi. Ot, weźmy na przykład reklamę ryżu na mleku Müller Riso, do której użyczyłem głosu lata temu. Aż trudno uwierzyć, że do stworzenia tak krótkiej formy potrzeba aż tylu osób, ale... bardzo często dokładnie tak to działa.
Teoretycznie za każdy etap produkcji takiego spotu odpowiedzialna jest inna osoba. Może to wyglądać na przykład tak:
Na początku jest Klient, który zleca produkcję spotu i angażuje do tego…
Producenta. Producentem może być na przykład dom produkcyjny, ewentualnie bank głosów, który współpracuje z wieloma lektorami (czasem bank głosów to także studio, ale to temat na odrębny wpis).
Kolejnym ogniwem w tym łańcuchu jest Scenarzysta: jego rolą jest wymyślenie, jak ten spot ma właściwie wyglądać, czyli – mówiąc prościej – o czym ma być.
Kiedy Scenarzysta ma już opracowany koncept spotu i przygotowany zarys scenariusza, przesyła go do Copywritera. Zadaniem copywritera jest przygotowanie skryptu lektorskiego do spotu – czyli tego, co słyszymy w reklamie, a co opracowuje kolejna osoba w naszym łańcuchu, czyli…
No właśnie – Lektor. Jego rola w procesie to odpowiednie przeczytanie i zinterpretowanie dostarczonego tekstu. Czasem opracowuje temat samodzielnie, a czasem korzysta ze wskazówek… Chcesz poćwiczyć dykcję tak, jak robią to lektorzy filmowi? Zapisz się na zupełnie bezpłatny, tygodniowy kurs mailingowy "Lepsza Dykcja"! Kliknij tutaj >>>
Reżysera. Jeśli Reżyser zostaje wynajęty do produkcji spotu, to udziela Lektorowi porad odnośnie tego, na co zwrócić uwagę, jak rozłożyć akcenty podczas opracowywania skryptu itd. Czasem na tym etapie do produkcji włącza się sam Klient, na przykład w emanacji przedstawicieli Działu Marketingu i Reklamy, przysłanych po to, żeby „dopilnować” sesji nagraniowej.
Nad przebiegiem sesji nagraniowej czuwa Realizator Nagrania, zajmujący się kwestiami technicznymi - dobiera mikrofon, zajmuje się wysterowaniem sygnału i poprawnym zarejestrowaniem tzw. "surówki" do dalszej edycji.
Poprawnie nagrany spot w postaci surówki trafia na tapet Realizatora Postprodukcji. On z kolei „czyści” materiał, odpowiednio go obrabia i edytuje, dodaje odpowiednie efekty (EQ, kompresja) i dokonuje postprodukcji, często także odpowiada za miks z muzyką, mastering i zgranie do formatów emisyjnych. Czasem ten ostatni element trafia w ręce jeszcze innego realizatora w innym studiu.
Tyle teoria. W praktyce natomiast?
Cóż, nie oszukujmy się - budżet odgrywa tu ważną rolę. Przy wielu produkcjach pracują specjaliści odpowiadający za więcej niż jedno ogniwo procesu produkcyjnego. Sam bardzo często użyczam głosu, reżyseruję, realizuję, a potem także przygotowuję postprodukcję, miks i mastering. Dla Klienta jest to oszczędność czasu i pieniędzy, a dla mnie możliwość realizowania mniejszej liczby projektów za wyższe stawki.
Są nawet na rynku ludzie, którzy biorą na swoje barki cały proces od A do Z - choć dotyczy to najczęściej zleceń małego kalibru (lokalne spoty radiowe, małe kampanie internetowe). Przy spotach telewizyjnych łańcuch produkcyjny staje się dość długi :)
Comments